- Nialler.. - wtuliłam się w jego tors.
- Annie co ty tu robisz ? Powinnaś już dawno spać.
- Nie mogłam spać i poszliśmy z Harrym na spacer. Co się tutaj dzieje ? - spojrzałam na Luke'a .
- Nic wielkiego kochanie. Musieliśmy wyjaśnić sobie z Lukiem pewne istotne kwestie.
- Na przykład ?
- Kurwa Niall przestań grać opiekuńczego chłopaka bo chyba tu rzygnę ! - krzyk Luke'a zmroził moje ciało.
- Opanuj zazdrość chłopczyku. - zakpił mój ukochany i unosząc mój podbródek jednym palcem musnął moje usta. Poznałam jego gierkę. Robił wszystko, żeby doprowadzić Luke'a do szału. Spojrzałam w jego piękne oczy i zobaczyłam tą chorą złość w jego tęczówkach. To jak patrzył na mnie kiedy mnie bił.. ale teraz byłam przy jego boku, w jego ramionach. A jego złość uderzała w kogoś innego.
- Nialler..
- Cicho An. Wracaj do mieszkania. Proszę.
- Niall..
- An zrób o co proszę. Raz w życiu zrób o co proszę. Nie chcę żebyś tu było bo nie chcę zrobić Ci krzywdy.
- Dobrze. - przyciągnął mnie do swojego ciała i złożył na moich ustach długi pocałunek.
- Jeżeli nie możesz być moja, to nie będziesz też jego ! - usłyszałam krzyk Nialla i okropny huk.. Potem czułam już tylko ból..
- An.. Anthoinette.. - złapał mnie w swoje ramiona zanim zderzyłam się z ziemią. Wszystko stawało się czarne przez ból w okolicy serca.. To koniec.. Umieram w jego ramionach..
*** Oczami Nialla ***
*** Godzinę później ***
Targałem swoje włosy i przygryzałem wargę tak mocno, że leciała mi z niej krew. Nie mogę jej teraz stracić. Nie po tym jak dopiero ją odzyskałem ! Wstałem z miejsca i zacząłem nerwowo krążyć po szpitalnym korytarzu.
- Przepraszam.. - odwróciłem się i obrzuciłem gniewnym wzrokiem małego lekarza.
- Słucham ?
- Mam dla pana dwie wiadomości. Złą i dobrą.
- Jakie ?
- Dobra jest taka, że uratowaliśmy dziecko.. Ma pan synka. Jest w respiratorze ponieważ jego narządy nie są jeszcze rozwinięte i nie potrafi sam funkcjonować.
- A zła ?
- Pana żonę .. dobrze mówię ? - bez zastanowienia skinąłem głową - Może uratować tylko przeszczep serca.
- Ile to kosztuje ?
- Tu nie chodzi o pieniądze. Chodzi o dawcę..
- Czyli jeżeli znajdę dawce to.. to ona będzie żyła ?
- Ma pan 24 godziny.. - szalona gra rozpoczęła się w mojej głowie. Starałem się jak mogłem, ale nic nie działało. Została jedna jedyna opcja.
*** Oczami Anthoinette ***
*** 3 tygodnie później ***
Obudziłam się z poczuciem strachu i ogromnego zmęczenia. Zamrugałam nerwowo oczami kiedy obraz stał się zbyt rozmazany.
- Obudziła się.. Louis obudziła się ! - usłyszałam głos Harrego zanim go zobaczyłam.
- Harry.. - szepnęłam cicho..
- An masz synka ! Tak bardzo Ci gratuluję ! Tak bardzo się cieszę, że się obudziłaś.
- Harry gdzie jest Niall ? - cisza. Kompletna cisza. Słyszałam tylko jakiś cholerne pikanie jakiejś maszyny.
- An.. Zayn on.. - mój obraz się naprawił. Spojrzałam na loczka, który wpatrzony był w swoje uda.
- On co ?
- On zostawił dla Ciebie list.. Wszystko w nim wyjaśnił. - podał mi papier, pocałował mnie w policzek i wyszedł.. Rozłożyłam kartkę i zaczęłam czytać.
Droga Anthoinette !
Moje
serce już dla mnie nie bije, ale jestem szczęśliwy wiedząc, że żyje w
Tobie. Zaraz po tym jak on Cie postrzelił dowiedziałem się, że
potrzebujesz nowego serca. Robiłem wszystko, żeby znaleźć dawcę, ale
miałem tylko 24 godziny. Nie mogłem inaczej postąpić.
Tylko..
nie smuć się, Skarbie. Ja jestem szczęśliwy. Mamy synka. Mam do Ciebie
tylko jedną prośbę pomimo tego jak wiele razy go skrzywdziłem.
Chciałbym, żeby mój syn nosił imię swojego ojca. Chcę Cie przeprosić.
Chcę, żebyś wybaczyła mi to jak bardzo krzywdziłem Cie w Irlandii. Dzięki
Tobie stałem się lepszym człowiekiem. Zrozumiałem to, że kocham. Kocham
Ciebie. Kiedyś powiedziałem Harremu, że mógłbym nawet dla Ciebie umrzeć
i taka była wola Pana. Oddałem Ci moje serce. Ono było Twoje od kiedy
Cie poznałem. Proszę powiedz naszemu synowi o mnie. Chcę, żeby wiedział,
że go kocham i zawsze będę go kochał tak samo jak Ciebie. Harry i Louis
Ci pomogą. A ja zawszę będę obok Ciebie.
Kocham Cie An.
Twój Niall xx
Koniec.
Tak więc docieramy do końca fanfiction ''Pain & Fear ''
Mam nadzieję, że podobało wam się to co stworzyłam i, że będziecie mnie wspierać w moich dwóch innych blogach. Jeszcze chciałabym podziękować Natalii Stypułkowskiej za to że była ze mną od samego początku do samego końca, Dziękuję kochana <33 I dziękuję jeszcze za wasze wszystkie komentarze i 3000 tys. wyświetleń. :') Zapraszam na moje inne blogi : Louis : http://louis-tomlinson-life-is-terrible.blogspot.com/ Harry : http://deal-fanfiction-harry.blogspot.com/
KOCHAM WAS WSZYSTKICH I DZIEKUJĘ ;***
Twój Niall xx
Koniec.
Tak więc docieramy do końca fanfiction ''Pain & Fear ''
Mam nadzieję, że podobało wam się to co stworzyłam i, że będziecie mnie wspierać w moich dwóch innych blogach. Jeszcze chciałabym podziękować Natalii Stypułkowskiej za to że była ze mną od samego początku do samego końca, Dziękuję kochana <33 I dziękuję jeszcze za wasze wszystkie komentarze i 3000 tys. wyświetleń. :') Zapraszam na moje inne blogi : Louis : http://louis-tomlinson-life-is-terrible.blogspot.com/ Harry : http://deal-fanfiction-harry.blogspot.com/
KOCHAM WAS WSZYSTKICH I DZIEKUJĘ ;***